Całkiem niezła komedia. Do cytowania jak najbardziej się nadaje, praktycznie przez całą edukację słyszało się i mówiło teksty z tego filmu. Dzisiaj też czasem zacytuję. Dobrze, że mamy ten film, zamiast syntezatora mowy o pięknej nazwie Ivona.
Tęsknie za takimi komediami, za – Tęsknie za takimi komediami, za humorem Milowicza i Lubaszenki. Są to najlepsze lata Olafa Lubaszenki i jego filmów. Uwielbiam tą komedię, obejrzałam chyba ze sto razy i ciągle się z niej śmieje. Rewelacyjny humor i aktorzy.
Kolejna po Sztosie, bardzo dobra komedia w reżyserii Lubaszenki, szkoda tylko, że dalej już było tylko gorzej.